Pora na bób!

Wprowadzenie różnorodności do diety jest łatwe, wystarczy tylko korzystać z dobrodziejstw sezonowych darów natury. W okresie letnim ich nie brakuje – stragany pełne są warzyw i owoców, które niewielkim kosztem mogą skutecznie ożywić nasz jadłospis. Po które z nich warto sięgnąć?

Przełom czerwca i lipca to okres, w którym na półkach pojawia się bób. Dla wielu jest on synonimem lata, a na jego pojawienie się wyczekują zawsze z niecierpliwością.

Cenne właściwości bobu

Bób jest cennym źródłem białka, potasu, żelaza, magnezu i miedzi. Zawiera również ryboflawinę i tiaminę, kwas foliowy oraz witaminę K. Ponadto, błonnik obecny w bobie pomaga zredukować poziom ,,złego” cholesterolu i wyregulować ciśnienie.

Bób na diecie odchudzającej

100 g gotowanego bobu to ok. 80-110 kcal. To niewiele, biorąc pod uwagę, że bób (jako warzywo strączkowe) zawiera dużą ilość błonnika. Działa on oczyszczająco oraz daje wrażenie sytości. Dzięki temu jeszcze na długo po jego zjedzeniu będziemy czuć się pełni, co może uchronić nas przed zdradliwym podjadaniem.

Sposób przygotowania bobu

Przyrządzanie bobu jest szybkie i nie przysparza większych trudności. Wystarczy tylko:

  • opłukać bób pod zimną wodą
  • odrzucić ziarna robaczywe, z plamami
  • do garnka z bobem wlać wodę
  • dosypać soli i cukru (opcjonalnie)
  • od momentu wrzenia wody gotować przez ok. 5-15 minut

 

Bób ma właściwości wiatropędne, dlatego często w trakcie gotowania dodaje się do niego również koper. Długość przetrzymywania nasion we wrzątku zależy od tego, czy mamy do czynienia z młodym, czy starym bobem oraz – przede wszystkim – od osobistych preferencji.