Wyobraź sobie taką sytuacje: Nabierasz ochoty na trening lub wypada akurat dzień treningu, ubierasz dres, buty i wychodzisz raźno na zewnątrz. Przystępujesz bez wahania do treningu, zaczynasz biec, jechać na rowerze lub zaczynasz pierwsze ćwiczenia na siłowni. Przez pierwsze minuty idzie Ci świetnie, trzyma Cię pozytywna energia. Jednak po kilku minutach zaczynasz zwalniać, idzie Ci ciężej i nagle zaczynasz myśleć, że chętnie przerwałbyś/przerwałabyś trening, że nie masz dnia lub może jesteś przemęczony/a . Często spotykana sytuacja u osób, które amatorsko coś trenują lub po prostu lubią się poruszać ale czy to zawsze jest kwestia złego dnia, zmęczenia lub słabej formy? W większości przypadków odpowiedź jest jedna i brzmi ROZGRZEWKA, która jest nie lubiana i lekceważona przed treningiem i z lenistwa lub braku czasu omijana. Jakie są tego konsekwencje?
Na pewno rozgrzewka jest bardzo ważna biorąc pod uwagę fakt, że przy jej braku zwiększa się prawdopodobieństwo kontuzji. Natomiast z mojego doświadczenia brak rozgrzewki może naprawdę skutecznie zniechęcić do regularnego treningu. Chodzi mi tu o uczucie jakie, każdy z nas zna, a które opisałem powyżej. Doświadczamy go gdy wychodzimy z domu coś potrenować, wsiadamy bez rozgrzewki na rower, zaczynamy biec lub ćwiczyć na siłowni i po krótkim czasie czujemy, że nie mamy siły, brakuje nam ochoty, serce szybko bije, łapiemy zadyszkę, mięśnie są słabe itd. Trening idzie nam wtedy bardzo opornie i czujemy się zniechęceni. Mając takie wspomnienia najczęściej nie mamy ochoty na następny trening no bo po co się tak męczyć?
Jest jednak na to bardzo prosty sposób. Jeśli jesteś osobą, która w miarę regularnie się rusza i doświadcza tego uczucia przez początkowy okres większości treningów, to rozwiązaniem może być po prostu porządna rozgrzewka (W przypadku gdy dopiero zaczynasz przygodę z aktywnością fizyczną, sama rozgrzewka może nie pomóc, trzeba po prostu potrenować jakiś czas żeby wrócić do formy). Sam nie raz doświadczałem na początku np. jazdy na rowerze uczucia niemocy. Większości przypadków po około 30 min kręcenia pedałami nagle okazywało się, że moc wraca. Mogłem spokojnie wtedy zrobić kilkadziesiąt kilometrów więcej chociaż na początku wydawało mi się, że „nic z tego dzisiaj nie będzie”. Tak samo było gdy biegałem. Wtedy największą petardę czułem dopiero gdzieś po piątym lub szóstym kilometrze. Dlatego bardzo ważne jest aby na początku narzucić sobie delikatne tempo, aż poczujemy, że mocy przybywa, a najlepiej przed treningiem zrobić porządną klasyczna rozgrzewkę składającą się z ćwiczeń rozciągających, lekkiego biegu i paru ćwiczeń siłowych – pomysłów na rozgrzewkę jest wiele.
Co się dzieje z naszym ciałem w trakcie rozgrzewki:
– przede wszystkim nasze ciało się rozgrzewa co zwiększa efektywność treningu
– po solidnej rozgrzewce jest lepsza koordynacja, szybkość, spostrzegawczość, nie jesteśmy ociężali
– nasze mięśnie i ścięgna stają się bardziej elastyczne co zmniejsza ryzyko kontuzji
– serca dostosowuje swój rytm do wysiłku fizycznego
– zwiększają się zdolności oddechowe
– podnosi się poziom adrenaliny dzięki czemu jesteśmy bardziej zmotywowani do treningu
– powoduje, że wątroba zaczyna wydzielać cukry co zapewnia mięśniom dawkę energii
Jak widać nie ma co się forsować bo nie jesteśmy maszynami i potrzebujemy minimum 15 minut rozgrzewki żeby zminimalizować ryzyko złapania kontuzji, a co najmniej 30 minut lekkiego wysiłku fizycznego aby rozgrzać ciało na tyle żeby mieć przyjemność z aktywności fizycznej. Trzeba pamiętać, że w treningu o przyjemność nam głównie chodzi bo bez przyjemności nie ma tak na prawdę efektów ubocznych: szczupłej sylwetki, dobrej formy, energii i uśmiechu na twarzy. Trening musi sprawiać radość, chociaż oczywiste jest, że czasem zmęczymy się bardziej, a innym razem mniej. Czasem mamy większą ochotę się poruszać, a czasem chcemy posiedzieć przed telewizorem. Rozgrzewka to same plusy i praktycznie jest niezbędna aby trening był pełny i sprawiał przyjemność od samego początku. Poza tym jeśli chcemy poprawiać nasze wyniki to też bez rozgrzewki się też nie obejdzie.
