4 sposoby na odnalezienie utraconej motywacji

,,Najtrudniejszy pierwszy krok” – te słowa powtarzamy sobie zawsze przed rozpoczęciem nauki pływania, kolejną dietą lub nowym programem treningowym. Z biegiem czasu okazuje się jednak, że pierwszy krok to pestka w porównaniu z drugim, trzecim i kolejnym. Gdzieś po drodze zapominamy, że do realizacji wytyczonego planu wcale nie trzeba być najlepszym – wystarczy być zmotywowanym. Gdzie szukać bodźców, które pomogą w osiągnięcia naszych celów?

Motywacja pełni rolę cichego wybawcy, który w chwilach zwątpienia przypomina dlaczego rozpoczęliśmy naszą drogę i o jaką stawkę gramy. Z drugiej strony jest jednak kapryśna i lubi niepostrzeżenie znikać. Aby do tego nie dopuścić należy:

1. Określić swoje ,, Po co?”

Podążanie drogą na oślep rzadko kończy się sukcesem. Dlatego tak ważne jest sformułowanie indywidualnych motywów, które wytyczą nam konkretny i klarowny kurs. Rozpoczęcie podróży od zadania sobie kluczowych pytań (Jak to zrobię? Po co? Co mi to da? Jak będę się czuć, kiedy to osiągnę?) i określenia szczegółowych odpowiedzi na te pytania, pozwoli uniknąć wątpliwości i frustracji w przyszłości.

2. Mierzyć siły na zamiary

Największym zagrożeniem dla motywacji jest wyznaczanie nierealnych lub zbyt ogólnych założeń. ,,Schudnę 10 kg”, ,,Od jutra przejdę na dietę”, ,,Do końca miesiąca nauczę się kraula”. Brzmi znajomo? Rzucamy się na głęboką wodę bez żadnych kół ratunkowych i sami skazujemy się na niepowodzenia. Bądźmy ze sobą szczerzy – kilogramów gromadzonych latami nie zlikwidujemy w ciągu 30 dni. Lepiej rozbić swój plan na mniejsze punkty i wyznaczyć realistyczne terminy. Odhaczanie małych zadań zmotywuje nas i zbliży do głównego celu o wiele szybciej niż w przypadku misji-kolosów, których nigdy nie będziemy w stanie przeskoczyć.

3. Stawiać sobie wyzwania

Nowe wyzwania odganiają rutynę i dodają codzienności odrobiny pikanterii. Dzisiaj robię 20 pompek? Za miesiąc będę robić ich już 40! Cały czas jadam te same posiłki? W ciągu 2 tygodni nauczę się robienia nowego, dietetycznego dania! Namacalne mikro-cele są jak zastrzyk nowej energii, dzięki której można więcej, wyżej i mocniej. Aby dodatkowo podbić motywację, warto wyznaczyć sobie nagrodę za sprostanie wyzwaniu. A kiedy nacieszymy się już nagrodą, nie zapomnijmy o wytyczeniu kolejnych – trudniejszych celów.

4. Znaleźć kompana

Nic tak nie krzepi jak myśl, że nie tkwimy sami w naszych zmaganiach. Warto znaleźć choćby jednoosobową grupę wsparcia, aby razem przeżywać momenty rezygnacji i zmęczenia. Nawet jeśli zamiast ciastek muszę wybrać marchewki, to o wiele raźniej będzie mi, kiedy pomyślę, że jest ze mną ktoś, kto musi dokonywać takich samych wyborów.

Odnalezienie motywacji okazuje się często niełatwym zadaniem. Dlatego przede wszystkim trzeba polubić sam proces, bo przecież to ,,Podróż jest nagrodą”.

5588757_84sposobynaodnalezienieutraconejmotywacji