Two beers or not two beers? o to jest pytanie cz. II

W poprzednim wpisie pod tym tytułem mówiłem o nie najlepszym wpływie złocistego trunku, zwanego piwem, na naszą sylwetkę. Pisałem też o tym, że jest to napój lubiany i modny więc odstawienie go na pewno nie przyjdzie łatwo. Pisałem też, że mimo wszystko można to zrobić. Jak ? Nie jest to takie trudne jak się może wydawać. Słowo kluczowe w tym przypadku to ALTERNATYWA. Już wyjaśniam o co chodzi.

Każdy przyzna, że gdy sięga po piwo, chce osiągnąć pewien efekt, pewien stan umysłu 🙂 Z wyjątkiem walorów smakowych i towarzyskich najczęściej chcemy poprawić sobie humor, zrelaksować się po ciężkim dniu, odstresować się. Siadamy w ulubionym fotelu lub sofie, otwieramy piwo (kochamy ten dźwięk!), bierzemy parę łyków i zaczyna ogarniać nas to błogie uczucie. No właśnie, a gdyby tak na chwile się zatrzymać i pomyśleć, czy ten efekt o który nam chodzi może być tylko osiągnięty przez wlanie w siebie piwa? Podejrzewam, że po chwilowej intensywnej pracy szarych komórek, pojawiłyby się w naszej pamięci czynności, które lubimy lub lubiliśmy robić i dzięki którym osiągamy podobne efekty albo jeszcze lepsze. Są to czynności, które sprawiają nam satysfakcję, po których jesteśmy zrelaksowani, innymi słowy czujemy się po nich doskonale. Jako przykład mogę podać aktywność fizyczną. Zamiast po stresującym dniu w pracy iść do lodówki po piwo, lepiej wybrać się na basen. Przypomnij sobie to uczucie po przepłynięciu kilkunastu długości basenu. Ciało rozciągnięte, mięśnie napompowane, brzuch jakby mniejszy, czujesz moc. Typowe zmęczenie i stres wyparowują, a pozostaje jedynie lekkie zmęczenie fizyczne sportowca. Drugi przykład to rower, na którym szybko przemiła z wiatrem stres i zmęczenie pracą, a ogarnia nas przyjemne uczucie szczęścia. Przykładów jest wiele. Wszystko zależy od tego co się lubi. Nie którzy grają na instrumencie co doskonale relaksuje, inni biorą się za majsterkowanie co też jest doskonałą alternatywą. Mnóstwo osób uprawia jogging lub nordic walking. Ważne żeby robić to co nas cieszy i co przynosi satysfakcję. Jedno jest pewne. Poza doskonałym samopoczuciem osiągniesz też coś innego. Patrząc dumnie przed lustrem na płaski brzuch, będziesz mógł powiedzieć do siebie: mam jednak charakter ! 🙂 A wtedy piwo raz na jakiś czas nie zaszkodzi 🙂