Nie mogłem się opanować, zwykliśmy mówić usprawiedliwiając swoje żywieniowe przewinienia. W większości przypadków to tylko niegroźne nadużycie, służące temu, by ukryć swoją słabość do niezdrowego jedzenia. A co wtedy, gdy naprawdę nie jesteśmy w stanie kontrolować naszych napadów głodu?
Kompulsywne objadanie się
Kompulsywne objadanie się polega na odczuwaniu silnej, wewnętrznej potrzeby jedzenia – najczęściej wtedy, gdy już jesteśmy syci. Osoby cierpiące z powodu tego zaburzenia potrafią pochłaniać duże ilości jedzenia w krótkim czasie, ale – w przeciwieństwie do osób chorych na bulimię – nie próbują zwrócić raz spożytych pokarmów. Stąd też problem z nadwagą i otyłością, która w wielu przypadkach prowadzi do różnych powikłań zdrowotnych.
Przyczyny i objawy
Podłożem problemu jest nieumiejętność poradzenia sobie z trudnymi emocjami. Stres, lęk, niepokój, smutek, poczucie winy – każdy z tych stanów może być zapalnikiem do kolejnej, ogromnej uczty. Po niej zaś pojawia się poczucie winy i złość na własną nieporadność i niekonsekwencję.
Najczęstsze objawy kompulsywnego objadania się to:
- Napadowe podjadanie między posiłkami
- Częste uczucie przejedzenia
- Utrata kontroli nad ilościami spożywanego jedzenia
- Jedzenie bardzo dużych ilości pożywienia
- Jedzenie w odosobnieniu, w celu ukrycia się przed innymi
Metody postępowania
Najważniejsze, by nie bagatelizować niepokojących objawów – tak u siebie, jak i u osób z najbliższego nam otoczenia. Choroba nie minie sama, dlatego konkretne kroki należy podjąć jak najszybciej. W początkowym etapie bardzo ważne jest wsparcie rodziny oraz przyjaciół, a także dogłębna analiza własnych emocji i sposobu reagowania na poszczególne wydarzenia w naszym życiu.
Kompulsywne objadanie się nie jest jednak słabością, którą można usunąć za pomocą sprytnych technik. Walka z tym zaburzeniem powinna odbywać się pod okiem specjalisty – najlepiej w formie regularnej terapii wraz z wdrożeniem odpowiednich środków farmakologicznych.