Każdy z nas, na jakimś etapie swojego życia, spotkał się z nazwą BMI. Jednak słyszeć a znać, to już dwie różne bajki. Co więc oznacza ten tajemniczy skrót? I czy w ogóle warto zawracać sobie nim głowę?
Co to jest wskaźnik BMI?
BMI to wskaźnik masy ciała (Body Mass Index) za pomocą którego można określić, czy nasza aktualna waga jest prawidłowa. W praktyce oznacza to, że wykonując łatwe równanie jesteśmy w stanie dowiedzieć się, czy przypadkiem nie cierpimy na niedowagę nadwagę lub otyłość. Wskaźnik BMI jest stosowany zwykle w trakcie zwyczajnych, rutynowych badań, chętnie sięgają po niego również specjaliści z zakresu dietetyki.
Jak obliczyć swoje BMI?
Wzór na BMI jest bardzo prosty. Wystarczy określić 2 zmienne: wagę oraz wzrost (w metrach). Znając każdą z tych wartości wykonujemy równanie:
BMI= waga [kg] ÷ wzrost [m]²
Przykładowo, BMI kobiety o wzroście 168 cm i ważącej 65 kg, będzie wynosiło 23,03 (65÷2,8224). A co ta liczba dokładnie oznacza? Wszystko staje się jasne, gdy spojrzymy na klasyfikację określającą jasno każdy z zakresów. I tak wynik:
- Poniżej 18,5 – oznacza niedowagę
- 18,5 – 24,99 – waga prawidłowa
- 25 – 29,99 – nadwaga
- 30 – 34,99 – I stopień otyłości
- 35 – 39.99 – II stopień otyłości
- Powyżej 40 – otyłość skrajna
Wady i zalety korzystania z licznika BMI
Wskaźnik BMI jest stosowany chętnie przez lekarzy zdrowia publicznego w celu określenia możliwego ryzyka wynikającego z nadwagi (cukrzyca, nadciśnienie, choroby serca).
Z drugiej jednak strony trzeba pamiętać, że wskaźnik BMI został stworzony ponad 200 lat temu przez statystyka, a nie osobę zajmującą się otyłością. Dlatego w niektórych sytuacjach może się on okazać zbyt ogólny i niedokładny – nie sprawdza się np. w przypadku kulturystów, lekkoatletów, kobiet w ciąży lub osób o niestandardowej budowie ciała (grubokościstej).