5 największych mitów żywieniowych

         

Zdrowe żywienie to kwestia bardzo złożona, dlatego łatwo o nadużycia i przekłamania. Zwłaszcza, gdy głos zabierają osoby, które niekoniecznie posiadają wiedzę na temat omawianych zagadnień. Oto najpopularniejsze mity funkcjonujące w naszej świadomości, które z rzeczywistością mają niewiele wspólnego.

        

1.Ziemniaki to zło wcielone.

Utarło się, że przechodząc na dietę należy zrezygnować z ziemniaków. Dlaczego? Ponieważ wiele osób uważa, że ziemniaki tuczą. Tymczasem zwykle to nie ziemniaki przysparzają nam problemów, ale ich towarzystwo, czyli np. masło, śmietana lub przesmażona bułka tarta. Nawet frytki są dozwolone na diecie, jeśli znamy umiar i potrafimy je zdrowo przyrządzić (najlepiej w piekarniku, bez dużej ilości soli i tłuszczu).

        

2. Jedzenie po 18.00 jest zabronione.

Nikt nie wie skąd wzięła się ta magiczna godzina, jednak wieść o niej rozniosła się po świecie i nabrała ,,mocy urzędowej”. Tak naprawdę ostatni posiłek najlepiej zjeść na 3-4 godziny przed snem – wtedy nasz układ trawienny ma czas na to, żeby poradzić sobie z tym pożywieniem i odpowiednio go rozlokować. W nocy metabolizm zwalnia, dlatego objadanie się tuż przed snem zwiększa ryzyko odkładania nadprogramowej tkanki tłuszczowej.

        

3. Owoce i warzywa na diecie można jeść bez ograniczeń.

O ile twierdzenie to ma sens w przypadku warzyw, o tyle w kwestii owoców jest sporym przekłamaniem. W owocach znajduje się bowiem fruktoza, czyli naturalny, ale jednak szkodliwy w nadmiarze cukier. Zbyt duża ilość owoców – zwłaszcza bananów, winogrona, czy mango – może znacząco zawyżyć dzienną kaloryczność naszego menu, wpływa też niekorzystnie na poziom cholesterolu w organizmie.

       

4. Dieta odchudzająca wyklucza chleb i makaron.

Chleb i makaron nie są zabronione na diecie redukcyjnej. Sięgając po te produkty najlepiej jednak zdecydować się na odmianę pełnoziarnistą. Zawiera ona wysoką ilość błonnika i cennych dla zdrowia składników mineralnych. Wiele osób używa zamiennie nazwy ,,pełnoziarniste i ,,ciemne” (np. ciemne pieczywo, ciemny makaron). Trzeba jednak zachować czujność, ponieważ wielu producentów barwi te produkty karmelem lub słodem jęczmiennym, więc mimo że są one ciemne, ich kaloryczność będzie tak samo wysoka jak w tych jasnych.

      

5. Owsianka i mleko to najlepszy posiłek na odchudzanie.

Nie ma nic złego w starej, dobrej owsiance na mleku. Jednak w pełnowartościowej diecie ważna jest różnorodność, a jedzenie na okrągło tych samych posiłków jest od tego dalekie. Poza tym owsianka to błonnik, a zbyt duża ilość błonnika też nie jest dobra dla zdrowia. Przyjmuje się, że każdego dnia wystarczy nam ok 20-40g błonnika. W kwestii zaś mleka – zaleca się spożywanie go w sfermentowanej postaci (kefiry, jogurty), ponieważ mają one większą wartość zdrowotną i mogą być spożywane nawet przez osoby z nietolerancją laktozy.