Wysoka motywacja na co dzień – czy to w ogóle możliwe?

         

Zaczynamy z wielkim entuzjazmem, ale wraz z każdym mijającym dniem nasz zapał opada. Widząc ludzi, którzy są zmotywowani przez cały czas, zaczynamy zastanawiać się dlaczego nie możemy być jak oni. Głowa do góry – utrzymywanie stale wysokiego poziomu motywacji nie wiąże się z posiadaniem żadnej tajemnej wiedzy. Ty też możesz to zrobić!


Czy jesteśmy zbyt słabi, żeby sięgać po sukcesy? Nie! To nasze nawyki są złe – lub po prostu nieodpowiednie do osiągnięcia konkretnego celu. Z jakich zwyczajów powinniśmy zrezygnować, a nad którymi się skupić, by uzyskać stan permanentnej motywacji?

             

1. Szukaj motywacji w sobie

W kwestii motywacji nie powinniśmy polegać na oczekiwaniach, pochwałach lub zobowiązaniach pochodzących od innych osób. Chęć do zrobienia czegoś ma wypływać od nas samych, dlatego warto poszukiwać jak najbardziej indywidualnych pobudek i odpowiedzi na pytanie dlaczego zdecydowaliśmy się akurat na to, a nie inne wyzwanie.

 

2. Wyznaczaj realistyczne cele

Przesuwanie granic jest dobre, ale wyznaczanie celów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością niewiele się różni od pobożnych życzeń marzycieli. Kiedy podniesiemy poprzeczkę zbyt wysoko, bardzo szybko zrazimy się widząc, że nie potrafimy jej dotknąć nawet opuszkami palców. Swoje wyzwanie warto podzielić na wiele pomniejszych celów – ich realizacja jest znacznie prostsza, a każdy kolejny krok naprzód będzie źródłem nowych pokładów motywacji.

 

3. Zainwestuj w siłę drobnych nawyków

Mimo iż rzadko zdajemy sobie z tego sprawę, poszczególne sfery naszego życia naprawdę mocno na siebie oddziałują. Podążanie za drobnymi, codziennymi nawykami może więc przełożyć się na sukcesy w innych obszarach i pomaga utrzymać wysoki poziom skupienia, wydajności i motywacji. Do takich nawyków można zaliczyć np. wstawanie wraz z pierwszym dzwonkiem budzika, czy planowanie różnych zadań z wyprzedzeniem.

           

4. Zastanów się, czy masz w sobie gotowość na zmianę

Jeśli od 5 lat marzymy o przebiegnięciu maratonu, ale nigdy nie wykupiliśmy nawet pakietu startowego, nie liczmy na to, że nasz cel spełni się sam. Skoro przez tyle czasu meta maratonu pozostawała poza naszym zasięgiem to (pomijając kwestie zdrowotne) znaczy, że nie byliśmy gotowi na wysiłek, poświęcenie oraz regularną walkę z wymówkami. Aby dokonać czegoś, czego jeszcze nigdy dokonaliśmy, należy najpierw zacząć robić rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiliśmy. Dopiero kiedy to zrozumiemy, uda nam się otworzyć na możliwą zmianę oraz wznieść poziom własnej motywacji na wyżyny.

      

       

Motywacja to coś, co trzeba nieustannie pielęgnować, by móc realizować w całości każde podjęte wyzwanie. Spadki formy – również tej psychicznej – to normalny i ludzki odruch. Dlatego zamiast rozpamiętywać porażki i tworzyć nieprzychylne scenariusze, lepiej opanować do perfekcji zagrzewanie siebie samego do dalszej walki.