Jak sprytnie zaplanować posiłki?

          

Zdrowa dieta wymaga przede wszystkim regularności. Zdarzają się jednak takie dni (a czasami i całe tygodnie) podczas których nawał pracy odsuwa systematyczność posiłków na dalszy plan. Jak temu zapobiec?

             

Odpowiedź jest prosta: planować! Dzięki temu zagwarantujemy sobie dostęp do zdrowych posiłków, bez względu na wszelkie niesprzyjające okoliczności.

          

Coś pysznego, coś ulubionego

Pierwsze zadanie, jakie musimy wykonać polega na spisaniu wszystkich ulubionych potraw. Najlepiej podzielić je na kategorie, takie jak np.: śniadanie/kolacja, obiad, przekąska. Można posiłkować się swoim osobistym zeszytem z przepisami, a także książkami kucharskimi, gazetami lub blogami kulinarnymi. Mając przed oczami bazę ulubionych potraw, o wiele łatwiej będzie nam zaplanować nie tylko dobre, ale również zróżnicowane posiłki.

       

Czarno na białym

Kolejnym krokiem jest spisanie wybranych potraw z powyższej listy w tabelce lub kalendarzu. Na górze wpisujemy dni tygodnia, a po lewej stronie, pionowo, rodzaj posiłku. Kiedy techniczna strona planowania jest wykonana, pozostaje już tylko uzupełniać krateczki. Warto uwzględnić w jadłospisie produkty, które mamy w lodówce lub zamrażarce. W ten sposób oszczędzimy sobie niepotrzebnych wydatków oraz wyrzutów sumienia spowodowanych koniecznością wyrzucenia zepsutego lub przeterminowanego produktu.

           

Mój przyjaciel pudełko

Jeśli wiemy, że nadchodzący tydzień zapowiada się bardzo burzliwie i z ilością czasu może być krucho, przygotujmy posiłki (lub chociaż półprodukty)  na kilka dni do przodu. Można zaplanować kilka różnych potraw na każdy kolejny dzień albo dublować np. obiady w dniach następujących po sobie. Tak więc pudełka w ruch!

        

        

Warto spróbować takiego planowania choć raz, nawet na próbę. To naprawdę wspaniałe uczucie budzić się z myślą, że jeden lub nawet kilka gotowych posiłków czeka już na nas w lodówce. Wtedy można się skupić na swoich obowiązkach, bez burczenia w brzuchu i bez wyrzutów sumienia.