Jak wytrenować silną wolę?

Zbliża się Nowy Rok, a wraz z nim mniejsze lub większe postanowienia. Na corocznych listach królują zawsze te same pozycje: ,,Przejdę na dietę”, ,,Zacznę biegać”, ,,Zapiszę się na siłownię”. Jak sprawić, żeby ten piękny koncert życzeń przeobrazić w pasmo realnych sukcesów?

Silną wolę można porównać do mięśni – jeśli ich nie trenujemy, prędko zanikają. Dlatego warto ćwiczyć każdego dnia swoją samokontrolę oraz siłę nawyków.

Pamiętaj o celu i nie trać go z oczu

Często zdarza się, ze pozwalamy sobie na odstępstwa od naszych założeń, bo zapominamy do czego dążymy i dlaczego to dla nas takie ważne. W tej sytuacji warto każdego dnia wykonywać wizualizację – przypomnieć sobie z jakiego powodu zaczęliśmy coś robić, o jaką stawkę gramy i jak wielkie będą nasza radość i duma, kiedy już to osiągniemy.

Pozytywne nastawienie to podstawa

Postanowienia powinniśmy postrzegać zawsze jako wyzwanie, a drogę do nich jako oznakę naszej siły i wytrwałości. Dlatego wyjścia na jogging w brzydką pogodę lub odmówienia sobie czekolady nie należy traktować jak kary. Lepiej myśleć o sobie w kategoriach silnego charakteru, który daje powód do dumy.

Dokarmiaj się małymi sukcesami

W drodze do celu numer jeden, warto czasami stworzyć listę mini-wyzwań. Podjęcie ich i zakończenie sukcesem doda nam energii i werwy do dalszego działania. Chcę schudnąć 8 kilo? W międzyczasie mogę wziąć udział w biegu na 5 kilometrów, nauczyć się pływać kraulem lub zrobić 100 przysiadów w minutę. Nietrudne do osiągnięcia, dostępne na wyciągnięcie ręki cele z pewnością przybliżą nas do ostatecznego punktu docelowego

Poza powyższymi wskazówkami, warto także pamiętać, że silna wola dobrze współpracuje z konkretami. Podczas tworzenia noworocznych celów dobrze więc ustalać określone jednostki czasu, kilogramów, kilometrów, kalorii itd. Wytyczenie precyzyjnej ścieżki nie zwiedzie nas na manowce i pozwoli bez błądzenia dotrzeć dokładnie tam, gdzie chcemy. Powodzenia!